fot. pow.

Podczas obrad sesji osielskiej gminnej rady wrócił pomysł montażu #fotopułapek, tak by można było wykryć osoby zaśmiecające gminę. Wójt Osielska nie jest przekonany do tej koncepcji.

Na problem zaśmiecania zwrócił uwagę radny Andrzej Matusewicz. – Liczne miejsca naszej gminy są zaśmiecone. Wnioskuję o montaż fotopułapek, wzorem tych stosowanych przez inne samorządy i np. Lasy Państwowe. Uważam, że każdy z nas radnych, jak i sołtysów, wskaże w swoim terenie takie ulice czy zakątki, szczególnie upodobane przez śmiecących osielczan. Powinniśmy z tym procederem aktywnie walczyć – zaapelował radny Matusewicz.

Wójt Osielska Wojciech Sypniewski zwrócił uwagę, że wbrew pozorom nie jest to proste zadanie. – Przy podejmowaniu decyzji nt. fotopułapek trzeba rozważyć kilka kwestii. Na podstawie zebranych informacji ustalono, iż firmy sprzedające fotopułapki oferują jedynie ich serwis. Do konfiguracji, montażu i obsługi urządzeń (montaż na wysokości, zmiana lokalizacji, wymiana baterii w sezonie letnim co ok. 1-2 tygodnie, w porze zimowej co 4-5 dni, sczytywanie materiału oraz jego przeglądanie) gmina musiałaby wyznaczyć pracownika posiadającego badania wysokościowe (w Bydgoszczy wykonuje to Straż Miejska). Z rozeznania w gminach, w których funkcjonują fotopułapki, wynika, że ich zakup nie gwarantuje ustalenia sprawcy. W przypadku zabezpieczenia nagrania, na którym widać proceder podrzucania odpadów, nie wystarczy przekazanie go policji. Procedura jest bardziej skomplikowana. Na południu Polski działają firmy zajmujące się wynajmem fotopułapek. Po rozmowie z pracownikiem jednej z nich ustalono, że bazuje ona na wynajmie pułapek na 1-2 tygodnie. Koszt wynajmu to około 120 zł/2 tygodnie. Do tego doliczana jest kaucja w kwocie wartości fotopułapki. Obsługa leży po stronie wynajmującego, tj. gminy. Z zebranych informacji wynika, że obsługa fotopułapki nie jest sprawą prostą, a także nie można założyć, że jej skuteczność będzie zadowalająca – ocenił wójt Sypniewski.
„Nie jestem przekonany...”

Wójt wskazał także, iż: – Istotna sprawa to miejsce montażu fotopułapki. Na podstawie wpływających do Urzędu Gminy zgłoszeń nie możemy jednoznacznie wskazać miejsca ich montażu. Jeśli fotopułapka zostałaby zainstalowana na gruncie gminnym, trzeba obowiązkowo zamontować oznaczenia, że teren jest monitorowany. Z prowadzonych przez tut. Urząd interwencji statystyka jest następująca: zaśmiecanie terenów gminnych – 8 przypadków w 2021 roku i 3 w br., a w przypadku terenów prywatnych – 32 przypadki w 2021 roku oraz 23 przypadki w br. Na działkach prywatnych nie mamy podstaw do instalowania fotopułapek.
Dlatego też włodarz Osielska podkreślił, że: – W związku z powyższym nie jestem przekonany, czy fotopułapki będą panaceum na ochronę gminy przed zaśmiecaniem. Najprostszym rozwiązaniem są kontrole przedsiębiorców oraz ogrodów działkowych pod kątem zawartych przez nich umów na odbieranie odpadów, faktur, rachunków potwierdzających ich odbiór i takie kontrole są prowadzone. Natomiast obowiązek uprzątnięcia odpadów z terenów prywatnych należy do ich właścicieli i o takim obowiązku informujemy oraz dokonujemy sprawdzenia wykonania, do skutku – przypomniał wójt Sypniewski.

Powrót Drukuj