fot. pixabay

Mieszkańcy Kotomierza od wielu lat skarżą się na uciążliwość działania składu węgla w# ich wsi. O ich walce pisaliśmy wielokrotnie. Ostatnio na firmę prowadzącą skład węgla nałożono pewne obostrzenia, które ma wypełnić do 25 lipca.

Niedawno radny gminy Dobrcz Michał Siwak zadał wójtowi Dobrcza Andrzejowi Berdychowi pięć istotnych pytań dotyczących firmy zarządzającej składem węgla w Kotomierzu, czyli spółki Węglopasz.

Oto pytania radnego:
1. Czy, a jeśli tak to kiedy nastąpiła interwencja UG Dobrcz po niedotrzymaniu terminu odtworzenia siatki pyłoszczelnej wokół składu węgla na granicy wsi Kotomierz i Magdalenka? Termin nakazujący zabezpieczenie składu przez Węglopasz minął 31 stycznia br.

2. Jakie sankcje wyegzekwowano w związku z niedotrzymaniem terminów i porozumień przez spółkę Węglopasz w ostatnich 3 latach?

3. Co dzieje się w sprawie zabezpieczenia stacji przepompowni kanalizacji w ścisłym sąsiedztwie składu węgla? Woda osadowa z placu składowania węgla spływa bezpośrednio do tymczasowego odkrytego zbiornika retencyjnego a po przelaniu - bezpośrednio do przepompowni - liczne nagrania video oraz zdjęcia zostały także przekazane Panu Wójtowi jako dowody w sprawie już ponad 2 lata temu.

4. Czy, a jeśli tak to kiedy odbyła się kontrola zabezpieczeń ppoż. przez PSP z Bydgoszczy? Hałdy węgla sąsiadują w zatrważająco bliskiej odległości od zabudowań mieszkańców Kotomierza oraz opierają się o betonowy płot od strony torów kolejowych.

5. Jakie czynności planuje wykonać pan wójt w związku z rozpoczęciem okresu wiosennego, gdzie jak co roku zwiększy się intensywność prac na ww. składzie poprzez zwiększenie dostaw, podwyższenie hałd, kruszenie i segregowanie węgla przez hałaśliwe kruszarki, co zwiększa pylenie i hałas przy jednoczesnej zmianie kierunku wiatrów – rozpoczynają się wiatry zachodnie i południkowo-zachodnie, czyli w kierunku zurbanizowanym naszej wsi.

– Powyższe pytania kierowane są do mnie przez mieszkańców wsi, walczących z problemem od wielu lat – podsumował radny Siwak.

Na spółkę nałożono obowiązek

Odpowiedzi udzielił wójt Dobrcza Andrzej Berdych.

„Ad 1. Firma Węglopasz Sp. z o. o. z siedzibą w Poznaniu, pismem z dnia 18 marca 2022 r. została wezwana do naprawy lub wymiany uszkodzonej siatki zabezpieczającej na terenie składnicy węgla w Kotomierzu.

Ad 2. Zawarte pomiędzy Gminą Dobrcz a firmą Węglopasz Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością „Porozumienie w sprawie realizacji działań mających na celu ograniczenie uciążliwości składu węgla w miejscowości Kotomierz” z dnia 21.09.2018 r. (porozumienie zawarł poprzedni wójt Dobrcza Krzysztof Szala - KP), nie określa żadnych sankcji związanych z nieprzestrzeganiem zawartych w nim zapisów dotyczących: utrzymywania hałd węglowych do wysokości siatki pyłochwytowej, wykonania nasadzeń zieleni izolacyjnej, koncentrowania składowania hałd jak najdalej od budynków oraz przestrzegania godzin pracy.

Ad 3. Praca przepompowni, w tym sytuacje awaryjne są zabezpieczane przez gestora sieci – Zakład Usług Komunalnych w Dobrczu.

Ad 4. W następstwie wystosowanego przez wójta gminy Dobrcz monitu komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy pismem z dnia 29 marca 2022 r. poinformował, że w związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości w zakresie ochrony przeciwpożarowej na terenie składu węgla należącego do firmy Węglopasz Sp. z o.o. zlokalizowanego w Magdalence, polegających na składowaniu węgla w odległości mniejszej niż 4 metry od granicy działki sąsiedniej, wszczął postępowanie w sprawie nakazania usunięcia tego uchybienia i wydał decyzję administracyjną nakazującą odsunięcie na wymaganą odległość składowanego węgla i innych materiałów. Decyzja komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy stała się ostateczna w dniu 25.02.2022 r., zaś termin wykonania nałożonego obowiązku ustalony został na 5 miesięcy od terminu, w którym decyzja stała się ostateczna”.

Czyli trzeba liczyć, że do 25 lipca spółka przesunie węgiel od granicy działki. Być może ograniczy to choć w niewielkim zakresie pylenie. To jednak zapewne nie zadowala mieszkańców Kotomierza, którzy uzależnieni są od natury, czyli „z której strony wiatr zawieje”.

Powrót Drukuj